Weekend obecny w wydarzenia obfituje. Wybór trudny. Przed jutrzejszym Świętem Ptaków w Śląskim Ogrodzie Botanicznym dziś jeszcze inaczej – modowo, dizajnersko na Nikiszowcu, w Galerii Szyb Wilson, na Swang Show Silesia.
Galeria Szyb Wilson to miejsce niezwykłe, w niezwykłej dzielnicy. Znana jest głównie z organizowanego od kilku lat Art Naif Festiwalu. Przed dzisiejszym wydarzeniem tak na jej stronie skomentowano organizację Swang Show:
“Nauczeni zeszłorocznym doświadczeniem, pragniemy po raz kolejny udowodnić wszystkim fanom mody, że Śląsk to najlepiej ubrany region w całym kraju – mówi Jakub Pawlik, organizator Swag Show Silesia. W tym roku znowu oddajemy do dyspozycji wystawców ponad 2 tys. metrów, na których mogą zaprezentować swoje unikatowe produkty najlepiej jak potrafią.”
I rzeczywiście, wydarzenie można uznać za udane. Do Galerii Szyb Wilson wpływał wielki tłum fanów mody i dizajnu, w pierwszej z sal trudno było się poruszać, a w drugiej – położonej dalej od wejścia, można było się poruszać tylko odrobinę swobodniej. I tutaj po raz pięć tysięcy osiemset sześćdziesiąty dziewiąty KZK GOP dał pokaz stylu, zorganizowawszy kilka tygodni temu na nowo komunikację w mieście – do dzielnicy Nikiszowiec ze ścisłego centrum Katowic kursuje 1 (słownie JEDEN) autobus, konkretnie nr 30, który w dni wolne od pracy, (to jest na przykład dzisiaj – w sobotę, 6 kwietnia 2013 roku), odjeżdża co godzinę. Jak można łatwo się domyślić, osoby które dziś urządziły sobie także dzień bez innych środków komunikacji, za jedyne 3,20 zł doznały niezapomnianych wrażeń niemożliwości złapania oddechu i poruszenia dowolną kończyną przez około 20 minut. Tym samym przewoźnik po raz kolejny udowodnił, iż plasuje się obok innych prestiżowych marek, takich jak przykładowo Poczta Polska, która potrzebuje zaledwie trzech dni, aby dostarczyć list priorytetowy z Katowic do Rudy Śląskiej.
Zostawmy jednak tutaj miejsce przykładom lepszych praktyk.
Galeria Szyb Wilson to była kiedyś
Konkretnie Kopalnia Węgla Kamiennego “Wieczorek”, której to szyb przerobiono właśnie na galerię sztuki.
Koszulka na zdjęciu – ze sklepu Gryfnie.
Kto ich jeszcze nie zna. Kartka “Jo Ci przaja” drukowana w Muzeum Prasy Śląskiej w Pszczynie, koszulki z grubiorzym, chachorym i gynsimpympkiym, Taszka na maszkety, Babsko tasza, kubki z fajrantym, Fiatem… Na zdjęciu jeden z najnowszych produktów Gryfnie – fartuch “Warza ino maszkety”. Dlo wszyjskich, kierzy durś warzom, a niy chcom se zmarasić swojigo łobleczynio.
Saffa. Marta Szafraniec. Projektantka ze Śląska. Zasłynęła już jakiś czas temu Palcem Ślonskim do robienia dziurek w kluskach śląskich. Swoją siedzibę ma przy Placu Młodzierzy Powstańczej w Katowicach. Jako jedna z niewielu wystawiających się projektantek reprezentuje styl o tyle ciekawy, iż jest on zarówno nowoczesny, jak i klasyczny. To na tym stoisku bodaj ze wszystkich najłatwiej byłoby znaleźć coś, co spodoba się miłośnikowi prostoty, i tym, którzy noszą klasyczne rzeczy do pracy czy uczestnicząc w życiu biznesowym. Materiały – srebro, piasek, bursztyn, onyks, gąbka barwiona, pióra barwione i obudowane srebrem, tkaniny. Nic dodać, nic ująć.
Cudze chwalicie, ale swoje też znacie. To, na co Wasza autorka czekała najbardziej. Torby ekologiczne z wizerunkami budynków modernistycznych, głównie katowickich. Drapacz chmur, Kościół Garnizonowy, kamienica Wedlikowskich. Cuda Krowskie. Czekamy także na bluzki z tymi obiektami!
Też w dzieciństwie rozmontowywaliście stare pisaki i mazaki, wyjmowaliście z nich wkłady, robiliście z nich coś pomiędzy pióropuszem a wiórkami kokosowymi i potem nie mogliście domyć rąk? Jeżeli jesteście z pokolenia, które rozumie prosty związek kasety magnetofonowej z długopisem, to pewnie tak. Teraz możecie nosić je jako biżuterię. Dizajneko. Tutaj nic się nie zmarnuje. Z Dąbrowy Górniczej. Tak, wiem, z Zagłębia. Ale z bliska, podatki przynajmniej częściowo pozostaną w regionie.
Były też Black Diamonds Łukasz Szrańca. To młody artysta, który mieszka i pracuje w Bytomiu. Kupił on tonę węgla, a następnie wraz z grupą byłych górników w ramach projekty Black Diamonds przemienił je w czarne kryształy.
Już jutro widzimy się w Mikołowie na obserwowaniu śląskiej fauny! A tymczasem wszystkim Czytelnikom życzę miłego sobotniego wieczoru.
Magdalena
