Dwa lata temu pisałam o palmie śląskiej i o jej odmienności od palm święconych w innych regionach Polski. Dziś zobaczmy co dzieje się w Niedzielę Palmową w bazylice franciszkanów w Katowicach-Panewnikach.
W tym roku Wasza autorka zrezygnowała z jakichkolwiek ozdób. Tradycyjna śląska palma zawiera rośliny zielone oraz bazie. Nigdy farbowane kłosy, trawy czy sztuczne kwiaty.
Na targu w Katowicach-Ligocie, niemal naprzeciwko bazyliki franciszkanów już od kilku dni sprzedawany jest materiał do wykonania palm, jak i gotowe palemki. Tradycja jest tutaj wciąż żywa, łatwo można znaleźć palmę tego rodzaju, o jakim mówi tradycja. Równie łatwo jednak znaleźć palmę z naleciałościami z m. in. palemek wileńskich. Są one być może ciekawsze wizualnie i bardziej przyciągają wzrok, oddając jednak sprawiedliwość tradycji świecimy palmę zieloną. Czyż nie odznacza się ona spokojną, naturalną urodą?
Jednym z najbardziej popularnych materiałów na palmę obok gałęzi drzew iglastych (sosny, jałowca) i barwinka są bazie, czyli kwitnące gałązki wierzbowe.
Co roku 0 godzinie 11.00 odbywa się uroczysta msza z procesją z palmami. Już przed godziną jedenastą plac bazylikowy pełen jest wiernych. Święcących notabene palmy wszelkiego typu, śląskie, wileńskie i mieszane.
Kapłan i ministranci wychodzą z krzyżem, za którym po poświęceniu palm podąży procesja.
Franciszkanie trzymają liście prawdziwej palmy. Wśród wiernych spotyka się to także, aczkolwiek rzadko.
Święcenia dokonuje o. Alan Franciszek Rusek, proboszcz parafii św. Ludwika Króla i Wniebowzięcia NMP w Katowicach-Panewnikach.
Zapraszam do przeczytania postu dotyczącego śląskich palm: Palmy śląskie, z 2011 roku. Wszystkim Czytelnikom życzę miłej, owocnie przeżytej niedzieli.
Magdalena
